czwartek, 1 listopada 2012
Coś wymyśliłam...
Wymyśliłam coś nowego, tzn. starego, bo praktycznie każdy z nas kiedyś robił coś z masy solnej. Jednak tak dawno nic z tego nie robiłam, że dla mnie to prawie nowość. Jak tylko kupię farbki i dokończę to Wam pokażę. Z masy robi się poprostu świetnie, jest taka plastyczna. Dużo lepiej mi się na niej pracowało niż na modelinie. Oczywiście pierwsza praca musiała być z myślą o moim synku, który "załatwił" poprzednią. To tak w oderwaniu od ciągłego myslenia o sytuacji, która mam nadzieję się jutro wkońcu wyjaśni :):):)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz